Gdy skończyłem popołudniową zmianę w barze szybko p[obiegłem w stronę
Akademika bo za 2 godziny kończyły się zapisy. Niestety nie obejrzałem się
dokładnie i wpadłem na jakąś dziewczynę.
Wyleciała jej torebka z rak i wysypały się wszystkie rzeczy.
-Bardzo cię przepraszam!-pomogłem jej wstać i pozbierałem jej rzeczy-proszę
-Nic się nie stało. Dzięki-powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
-Ale to moja wina, nie widziałem jak..biegnę-zobaczyłem jej oczy. Byłe piękne
niczym księżyc. A fioletowe tęczówki nadawały jej niezwykłego uroku.
-Jestem Hiromi
-Ja Dave-uśmiechnąłem się, a ona odpowiedziała tym samym.
-Tak właściwie to gdzie się tak śpieszysz?
-Chcę się zapisać do tej Akademii. Zapomniałem nazwy-pokazałem budynek palcem
-Akademia Ogólnokształcąca!
-No tak..
-Ja też się tam uczę!
-Naprawdę?!?!
Hiromi???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz